23.02.2012

Sukienka do pub u - uszyta

Po długich zmaganiach z sukienką, pomysłem na nią, obawą, iż będzie zbyt podobna do poprzedniej, wprowadziłam małe zmiany i oto ona...







Mam nadzieję, że nie przekombinowałam. Chcę ją nosić jako sukienka lub rozpięta tunika do leginsów.

8.02.2012

sukienka do pub u

Narysowałam szkic sukienki. Jestem ciekawa jak będą układać się zakupione tkaniny. Mam ochotę na sukienkę inną iż te, które można kupić w sklepie. Bo po co szyć coś co inni mogą kupić?
Z tą realizacją mam mnóstwo wątpliwości i pytań. Wiem czego nie chcę. Nie chcę sztywnej formy, nie chcę ciuszka, który nie pasuje do obecnego trendy tzn. do młodzieżowego stylu ubioru, nie chcę powtarzalności ani  też kiecki na tzw. określoną okazję i potem do szafy.
Mój pomysł, realizacja trwa... a jak to wyjdzie w praniu....

piątek, 10 lutego 2012
Będzie lekka zmiana w dekolcie sukienki, ponieważ po upięciu skrojonych części na manekinie zorientowałam się, iż ten projekt jest zbyt podobny do mojego poprzedniego projektu - żółtej sukienki. Pierwszy błąd jaki popełniłam, to wybranie przeze mnie tego samego kroju (szablonu).
No cóż mogłam się tego spodziewać, jak coś nam się bardzo podoba to szukamy znów rzeczy, rozwiązań zbliżonych do tych z miłych wrażeń lub doznań.
Przez ostatnie kilka lat wyłącznie szyłam lub przerabiałam, na projektowanie nie miałam czasu. Teraz czuję, że brakuje mi tego co miałam kiedyś, tej smykałki, pomysłowości i rożnych rozwiązań. Ponoć takich rzeczy nie zapomina się jak jazdy na rowerze, ale jednak teraz jest różnica. Projektowanie tego modelu trwa nadal.....

5.02.2012

Trzygodzinna sukienka

Tuż po kupieniu na allegro starej burdy 8/2011 zaczęłam kroić sukienkę model 116. 
Zrezygnowałam z kieszeń, przerobiłam nieco krój aby uzyskać więcej marszczeń.

Poniżej model z burdy

A tutaj moje wykonanie. Mam nadzieję, że się wam spodoba.




Jest niesamowicie łatwa do skrojenia i uszycia. Nie ma zaszewek, zamków. Nie wymaga żadnych specjalnych materiałów. Ja zastosowałam połyskliwą, nie rozciągającą się tkaninę. Z zakładaniem jej nie mam problemu pomimo braku zamków i rozciągliwości.

2.02.2012

Kiełkuje pomysł na żółty projekt

Szyję zielony żakiet, a jednocześnie w głowie mam wykonanie poniższego szkicu
Już mam tkaninę podstawową i resztki dzianiny z żółtej sukienki, nie wiem jak to wyjdzie. Szara tkanina ma szeroko rozstawioną białą nić, obawiam się, że jej faktura będzie mnie poszerzać.
Ciągle myślę nad wykonaniem.....
W trakcie realizacji
Projekt wyszedł mniej więcej tak, nie jestem do końca zadowolona. Faktycznie szersze paski dodają mi kilogramów, albo tylko mam takie uczucie, może muszę się przekonać. Wyglądam w niej dość poważnie :) Pozostaje mi wykonanie dziurki i kupno guzika.



Jakość zdjęć jest słaba, ponieważ z telefonu. Spódnica była bardzo łatwa w szyciu, jedynie w krojeniu każdą cześć kroiłam z pojedynczego materiału aby jak najbardziej zachować symetrię, zwłaszcza przy tak wyrazistej białej nitce.
Z reszty materiału chcę skroić spodenki ma szelkach. Nitkę osnowy poprowadzę po szerokości bioder. Spodenki raczej w młodzieżowym stylu, krótkie, wręcz bardzo krótkie, do grubych rajstop. Myślę o zastosowaniu do nich białych zatrzasków, ale z tym projektem muszę się jeszcze przespać.

1.02.2012

Żółty od projektu

Ostatnio uszyłam żółtą kusą sukienkę. Podoba się ona większości osób. Jej zdjęcie umieściłam poniżej. Zostały mi resztki po krojeniu, które chcę zużyć na spódnice ołówkową. Na razie to tylko szpic. Muszę znaleźć materiał podstawowy, tło do mojej inspiracji.

Sukienka



Wraz z dzianiną na tą sukienkę kupiłam tkaninę na musztardową spódnicę. Jest wygodna, ma fajny krój z lutowej burdy 2011. Jedynie tkanina łatwo się gniecie.


Styczniowa zabawa w kratkę - spódnica z Papavero

Na zdjęciach nie wykończona,ale już dawno ją noszę