28.12.2014

Jak szybko uszyć płaszczyk? czyli model 115 z Burda 9/2009

Zdecydowanie jest to jeden z modeli płaszczy zimowych bardzo szybkich w szyciu.
Ale od początku...
Jakiś czas temu (jeszcze w porze letniej), nabyłam na przecenie dwa kawałki wełny parzonej z gatunku plecionek. Z pewnością nie jest to do końca tkanina ani dzianina. Łączy w sobie obie charakterystyki tych wyrobów włókienniczych. Fantastycznie się szyje, a dodatkowy jej atutem jest jej sytość w dotyku, sprężystość i rzecz jasna termoizolacyjność.
W związku z posiadaniem dwóch średnich kawałków wełny musiałam nieco zmienić wykrój. Zmiany polegały na wprowadzeniu cięcia pomiędzy rękawem a tyłem, które w oryginale są krojone w jednym kawałku. W ten sposób powstał oddzielny tył i rękaw raglanowy. Wprowadzając tę zmianę wystarczyło wełny na płaszczyk do kolan.

Kolejną zmianą było dopasowanie konstrukcji w talii. Jestem niską, drobną osobą i nie chciałam zbyt obfitego fasonu, zginęłabym w środku.

Trzecią i ostatnią zmianą było wydłużenie szala i nie łączenie go na stałe z płaszczem. Połączyłam go zatrzaskami. W ten oto sposób uzyskałam różne warianty płaszcza, które mogę nosić wedle kaprysu.

Tak więc jak dysponujemy małą ilością czasu polecam model 115 z Burda 9/2009 oraz wełnę parzoną.

Choć konstrukcja wygląda na bardzo wymyślną i złożoną, jest bardzo dobrze opracowana. Przy szyciu wszystko do siebie pasuje i łączy się idealnie na styku konstrukcji. Ten  model jest bardzo udany pod względem wykroju. Na pewno przy konstrukcji pracował dobry specjalista. Dzięki pracy fachowca szyjąc ten model nie traciłam czasu na poprawki, jedynie dopasowałam go w talii, bo tak chciałam. Nie byłam zmuszona do poprawek np. dlatego że marszczy się, ponieważ nie leży itp.










10 komentarzy:

  1. Ekstra :-) bardzo fajnie wygląda w obu wersjach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, z szalem wygląda bardzo klasycznie a bez niego dziewczęco i prosto

      Usuń
  2. Wyszło bardzo elegancko, podoba mi się taki kreatywny pomysł na szal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, lubię kreatywnie podchodzić nawet do modeli burdowych. Z resztą każda z nas tak robi :)

      Usuń
  3. Bardzo fajny w obu wersjach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krój i tkanina komponują się idealnie, ale nie oszukujmy się, że bez sprawnej ręki osoby szyjącej efekt z pewnością nie był tak imponujący:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Wow! Wow! Zatkało mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj szkoda że nie mam takich zdolności:( płaszcz jest świetny!

    OdpowiedzUsuń

****
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZENIE MOJEGO BLOGA.
****
THANK YOU FOR VISITING MY BLOG.
****
****
****