Lubicie sukienki na każdą okazję, a zwłaszcza te które za każdym razem wyglądają inaczej, bo są odpinane, dopinane itd...?
Ja uwielbiam. Dziś pomyślałam o połączeniu dwóch kolorów, które ze sobą najczęściej źle wyglądają, gryzą się. Czerń i granat mimo, że są pięknymi kolorami to ze sobą nie współgrają. Będzie to sukienka 3 w 1, dwie wersje rozpoznacie po zdjęciach a jaka jest trzecia?.... :) w następnym poście.
No właśnie ja nie bardzo wiem o co chodzi z tym gryzieniem? Bardzo lubię połączenie granatu z czernią albo czerni z brązem. Trzeba tylko odpowiednio dobrać odcień i jest git.
OdpowiedzUsuńA sukienka jest super, lubię takie nieoczywiste i dobrze zakombinowane:)
Dokładnie jak piszesz, odcień jest bardzo ważny
UsuńBardzo fajne połączenie tkaniny gładkiej i w kółeczka :) Czyżby trzecia była bluzka z baskinką?
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :D
Niestety nie, kroją się wyłącznie sukienki
UsuńAle fajna/fajne sukienki się szykują :) jak zwykle u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńCiekawe połączenie, fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńDla mnie połączenie rewelacyjne. Pięknie:-)
OdpowiedzUsuńDla mnie również, tylko czekam na niedzielną imprezkę
UsuńPięknie to wygląda! jestem ciekawa gotowych sukienek :)
OdpowiedzUsuńJa już jestem bardzo zadowolona
UsuńNo to czekamy a tam pod spodem kryje sie druga jak sie sciagnie dol?
OdpowiedzUsuńSuknia jest w jednym kawałku, tyle zdradzę
UsuńCzekam na końcowy efekt :)
OdpowiedzUsuńI love your blog! I am your new follower ;)
OdpowiedzUsuńThank you
UsuńPierwsza wersja podoba mi się najbardziej! Jest po prostu mega!
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka :)) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń