Lubię asymetrię co widać w moich projektach, więc poprowadzenie takiego cięcia a w nim zamka nie jest dla was żadnym zaskoczeniem. Może którejś z was spodoba się to rozwiązanie i użyje go przy swoim szyciu.
Z mojej strony polecam ażurowe zamki. Dla mnie samej są jak nietuzinkowa biżuteria, która swoją prostotą a zarazem innością tworzy wyrafinowane rozwiązanie dla codziennego stylu. Takiej sukienki nie powstydzę się idąc na wieczorne przyjęcie czy też na nieformalny wypad na kawę ze znajomą. Dzięki luźnemu fasonowi jest równie dobra na rower. A sama tkanina jest cudnie przewiewna, więc sprawdzi się na zbliżającym się ciepłym urlopie. Potrzebuję więcej takich w mojej szafie.
Świetny efekt, boska sukienka. Zachciało mi się tych zamków...
OdpowiedzUsuńFajny model sukienki,Ty wyglądasz w niej świetnie ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudna sukienka! O takim skośnym wszyciu zamka myślałam już dawna ale u mnie każdy pomysł musi swoje odleżeć:-) a taki zameczek tylko granatowy i krótki też mam i nie mogę się zdecydować w co go wszyć!
OdpowiedzUsuńFajna ta asymetria :) Niby prosta sukienka a jaka efektowna. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietna :) "koronka" przy zamku dodaje jej szyku :)
OdpowiedzUsuńDałabym inny kolor koronki, ale pomysł świetny i bardzo lubię len.
OdpowiedzUsuńSuch a beautiful dress!!!
OdpowiedzUsuńświetna sukienka, wygląda na bardzo wygodna! :)
OdpowiedzUsuń