2.04.2013

2013/04/02

Ten projekt jest prosty w kroju, wręcz banalny, oparty na zaszewkach, ale za to postawiłam na
nietypowa tkaninę tzw. cięty ortalion, tak określiłabym właściwości i strukturę tej tkaniny. Miłego oglądania,  ja siadam do roboty bo jutro chcę w tej kiecuni chodzić. Sorki, że nie załączam zdjęć zrobionego wykroju, po prostu zapominałam je zrobić. Jak wpadam na pomysł to ciężko mi oderwać się na chwilę by udokumentować to co robię. Jestem w transie, pracuje wtedy jak szalona, nie jestem głodna, nic mi nie potrzeba, tylko by nikt mi nie przeszkadzał, nie mam ochoty oglądać telewizora, który mi wykrada cenny czas...
Niedługo post z efektem końcowym.

35 komentarzy:

  1. Bardzo jestem ciekawa efektu końcowego, bo tkanina jest cudowna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czekam na to jak będzie się układać i czy nie będą potrzebne poprawki

      Usuń
  2. wow!!
    Na pewno cudownie się zapowiada, więc też jestem ogromnie ciekawa :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolorek nie moj,ale juz mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Kupiona jeszcze na wiosnę, doczekała się swojej obróbki :)

      Usuń
  5. fajnie sie zapowiada pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajny krój, czekam na efekt końcowy:)
    a tv to też jakoś ostatnio mnie nie cieszy

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahah też tak mam jak się za coś biorę i mnie to wciąga coraz mocniej;) Ten materiał wygląda bardzo ciekawie, szyj szybciutko sukienkę, jutro wrzucaj ją na grzbiet i pokazuj się:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam na efekt końcowy, zapowiada sie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny początek...ciekawi mnie efekt ostateczny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też ciekawi efekt końcowy, czy wyjdzie taki jak chcę, czy umiejętności mi na to pozwolą, zawsze męczy mnie ta niewiadoma

      Usuń
  10. bardzo ciekawa tkanina i fason świetny, działaj dalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój ukochany stwierdził, że zaczynam uderzać w słodkie sukienki, a woli mnie w sukienkach z pazurem :) więc muszę ja jeszcze trochę podrasować

      Usuń
  11. czekamy więc na efekt końcowy:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa jestem efektu końcowego :)interesujący materiał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tkanina jest naprawdę fajna, lubię inność faktur.

      Usuń
  13. Z niecierpliwością wyczekuję efektu końcowego, zapowiada się bardzo fajnie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny blog. Trafiony przez przypadek ale zostaję tu. I koleżanka "po fachu" :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Doskonale Cię rozumiem, bo też tak mam. Bardzo ciekawy materiał i ładny projekt. Szyj spokojnie i pokazuj fotki ukończonego dzieła - nie mogę się doczekać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że troszkę szybciej pójdzie, ale muszę wprowadzić do konstrukcji pewne rozwiązanie wydłużające sylwetkę, by w tej sukience i przy 150 cm nie wyglądać jak purchawka :)

      Usuń
  16. Ciekawy materiał, jestem bardzo ciekawa jak wyjdzie Ci ta sukienusia. Tak jak Ty wiele rzeczy robić potrafię,jednak z szyciem całkiem jestem "na bakier". Serduszko uszyć to dla mnie nie lada wyczyn:)
    Dziękuję za odwiedziny i baaardzo miły komentarz:))
    Pozdrawiam
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serduszko, jak ja dawno słyszałam to słówko, poczułam się słodko jak dziecko :)

      Usuń
  17. Czekam na końcowy efekt,ale widzę,że będzie bardzo ciekawie :) Uwielbiam Twoje oryginalne projekty i wiem ile wkładasz w to pracy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z projektami czasem tak bywa, że wena jest a czasem jej nie ma :) Tym razem była na dwie kiecunie

      Usuń
  18. Już nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. niezwykle intrygująca tkanina, z niecierpliwością czekam na efekt Twojej pracy

    OdpowiedzUsuń
  20. Proste formy są najlepsze :))) A ta naprawdę dobra :)

    OdpowiedzUsuń

****
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZENIE MOJEGO BLOGA.
****
THANK YOU FOR VISITING MY BLOG.
****
****
****